Nowy rok – nowe postanowienia. Obiecujemy sobie zadbać o zdrowie, regularnie ćwiczyć, zdobyć nowe umiejętności, zadbać o rodzinne relacje czy rozwój osobisty.

Wszystko po to, aby ulepszyć sobie życie nie tylko w prozaicznej, jakże ważnej sferze bytowej, ale i w obszarze emocjonalnym, intelektualnym, duchowym, zawodowym. My dorośli, chcąc ulepszyć niektóre sfery naszego życia mamy trudniej w porównaniu z naszymi dziećmi. Mamy już pewne nawyki, które przeszkadzają nam w kreowaniu nowego stylu życia. Np. chcąc nauczyć się oszczędzania musimy najpierw pozbyć się nawyku rozrzutności, chcąc rozpocząć zdrowy styl życia, musimy pozbyć się nawyku jedzenia deserów po obiedzie, nawyku popijania podczas jedzenia i wiele innych. Tymczasem dziecko to czysta kartka, oczywiście do pewnego czasu. Małe dziecko nie musi się niczego oduczać, ono może się tylko uczyć nowych dobrych dla niego rzeczy. Niech to będzie np. słanie łóżka, robienie tylko jednej rzeczy w danym czasie, mycie zębów po każdym posiłku, mówienie sobie nawzajem komplementów, czytanie książek, picie wody, czy uprawianie sportu. Oczywiście można by wymienić jeszcze wiele takich przykładów. Należałoby zadać sobie pytanie jaka umiejętność, jaki dobry nawyk sprawiłby, że nasze życie byłoby lepsze, łatwiejsze? A przecież takiego lepszego i łatwiejszego życia życzymy naszym dzieciom. Może więc warto pracować nad dobrymi nawykami naszych dzieci?

Nie jest tajemnicą, że, aby jakaś czynność przeszła w nawyk, potrzeba cierpliwości i czasu – dwudziestu jeden dni.

Zatem w nowym 2010 roku życzę Państwu oraz państwa dzieciom, cierpliwości i konsekwencji w zdobywaniu nowych  nawyków.

 

Pozdrawiam

Jadwiga Zapała
Autorka Bloga
Language Academy